Bieżące informacje

44-LETNI MĘŻCZYZNA, UCIEKAŁ PRZED POLICJĄ, BO NIE POSIADAŁ PRAWA JAZDY I BYŁ NIETRZEŹWY

Data publikacji 22.04.2024

Policjanci w Lądku-Zdroju podjęli pościg za 44-letnim kierowcą Audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Po kilkuset metrach brawurowej jazdy kierowca auta nie zapanował nad autem i uderzył w pojazd jadący z naprzeciwka i zakończył ucieczkę. Jak się okazało, kierujący był nietrzeźwy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Teraz czekają go surowe konsekwencje prawne.

W ubiegłą sobotę w nocy  patrol policji podjął próbę zatrzymania do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym. Na widok funkcjonariuszy  kierujący autem marki Audi gwałtownie  przyśpieszył. Policjanci podjęli za nim pościg z użyciem sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Kierujący nie reagował na wydawane przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania się i zwiększył prędkość. Pędził przez ulicę w Lądku-Zdroju, aż uderzył w jadący z naprzeciwka samochód marki Audi. Natychmiast został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Szybko wyszedł na jaw powód takiego zachowania. Okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania, gdyż posiadał sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Jakby tego było mało, mundurowi od kierującego wyczuli woń alkoholu. Po przeprowadzonym badaniu okazało się, że mężczyzna ma 1,2 promila alkoholu w organizmie. Kierujący oraz jego 28-letni pasażer z obrażeniami ciała zostali odwiezieni do szpitala. Również 40-letnia pasażerka z drugiego pojazdu doznała obrażeń i został przetransportowana do szpitala.

Zachowanie 44-latka było skrajnie niebezpieczne nie tylko dla niego, ale też dla innych uczestników ruchu drogowego. Mężczyzna usłyszał już zarzuty przestępstwa  niestosowania się do poleceń funkcjonariuszy, którzy przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, dawali polecenia zatrzymania pojazdu, a kierowca kontynuował ucieczkę. Dodatkowo przedstawiono podejrzanemu zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz niestosowania się do sądowego zakazu. Teraz zatrzymanemu grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 5.

 


Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku
podinspektor Wioletta Martuszewska

Powrót na górę strony