Ukradł kobiecie telefon, ale długo się nim nie nacieszył...
Do zdarzenia doszło wczoraj w Polanicy-Zdroju, w powiecie kłodzkim. Sprawca wykorzystując nieuwagę kobiety, ukradł jej telefon komórkowy o wartości 1500 złotych. Pokrzywdzona o pomoc w odzyskaniu smartfona natychmiast zwróciła się do policjantów. Już po kwadransie funkcjonariusze ustalili i zatrzymali sprawcę kradzieży. Teraz amator cudzej własności odpowie za swoje zachowanie przed sądem.
Gdy kobieta poinformowała stróżów prawa o kradzieży telefonu komórkowego, do której doszło na poczcie, w pościg za sprawcą udali się policjanci z lokalnego komisariatu. Tym razem za amatorem cudzej własności ruszyli komendanci polanickiej jednostki.
Podinspektor Krzysztof Baran oraz nadkomisarz Daniel Woźniak, mający doskonałe rozpoznanie w lokalnym półświatku, podejrzewali, że sprawcą może być 58-letni mieszkaniec Polanicy-Zdroju.
Już po kilkunastu minutach mundurowi dotarli do mężczyzny, który jednak zapewniał ich, że nie ma nic wspólnego z kradzieżą. W trakcie czynności prowadzonych z 58-latkiem do funkcjonariuszy dołączył, będący wówczas po służbie, st. sierżant Marcin Bartosik.
W wyniku sprawdzenia kieszeni oraz saszetki mieszkańca Polanicy-Zdroju, policjanci znaleźli skradziony telefon. Amator cudzej własności został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu.
Utracony w wyniku kradzieży telefon wrócił do właścicielki, a 58-latek jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty przestępstwa kradzieży. Teraz grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawiania wolności.
podkom. Przemysław Ratajczyk
Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku
podinspektor Wioletta Martuszewska