Skradzione skrzypce wróciły do właścicielki
Powiedzenie ,,okazja czyni złodzieja’’ niestety sprawdziło się w tym przypadku w blisko stu procentach. Nocą z otwartego samochodu sprawca skradł ważny dla właścicielki instrument, na którym grała od wielu lat. Na szczęście policjanci z powiatu kłodzkiego zatrzymali 35-letniego mężczyznę podejrzanego o jego kradzież i odzyskali cenne skrzypce. Teraz podejrzanemu grozić może kara pozbawienia wolności nawet do lat 5.
Do zdarzenia doszło w marcu br. w Nowej Rudzie, gdzie sprawca dokonał kradzieży, wykorzystując osłonę nocy i fakt, że jeden z samochodów był otwarty oraz miał włączone wewnętrzne oświetlenie. Wszedł do pojazdu i zabrał znajdujące się tam skrzypce w etui. Instrument należał do nastoletniej mieszkanki powiatu kłodzkiego, dla której był ważną częścią świata, a nie tylko skrzypcami.
Nastolatka grała na nich bowiem od dziecka. Ćwiczyła intensywnie codziennie i przed samą kradzieżą była w fazie przygotowań do koncertu. Kiedy instrument zniknął z zaparkowanego samochodu, jej świat stał się szary, bo utraciła część siebie i nie wierzyła w możliwość jej odzyskania.
Na szczęście ten stan nie trwał długo, bo w ubiegły piątek miejscowi policjanci odzyskali skrzypce.
Było to możliwe dzięki intensywnym działaniom operacyjnym noworudzkich policjantów, które skutkowały ustaleniem tożsamości sprawcy przestępstwa, a następnie jego zatrzymaniem. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec Nowej Rudy, który w przeszłości był już karany za podobne przestępstwo.
Podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze odnaleźli skradziony instrument o wartości blisko 3 tysięcy złotych i później przekazali mieszkance powiatu kłodzkiego, do której należał.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży i teraz grozić mu może kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, aby nie pozostawiać cennych przedmiotów na widoku w zaparkowanych pojazdach. Nawet krótka chwila nieuwagi może wystarczyć, aby złodziej zainteresował się naszą własnością.
KPP w Kłodzku
podinsp. Wioletta Martusze