Najpierw razem pili. Potem jeden napadł na drugiego, ale szybko został zatrzymany przez policję
23-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego odpowie za rozbój na 32-letnim mieszkańcu Szczytnej. Obaj mężczyźni poznali się na terenie miasta, a następnie napili się wódki. Historia nie miała szczęśliwego zakończenia, bo młodszy z mężczyzn ostatecznie zaatakował starszego, kradnąc mu przy tym telefon komórkowy. Chwilę po zgłoszeniu mężczyzna został ustalony, zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu kara pozbawiania wolności nawet do 12 lat.
Policjanci z Komisariatu Policji w Polanicy-Zdroju otrzymali zgłoszenie o tym, że w Szczytnej przy ul. Handlowej doszło do rozboju. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że pokrzywdzony z przypadkowo z poznanym mężczyzną najpierw spożywał alkohol, a następnie został doprowadzony przez niego do stanu bezbronności poprzez uderzeni pięścią w twarz. Ostatecznie w wyniku przestępstwa 32-latek stracił telefon komórkowy wartości 2000 złotych. Okazało się, że pokrzywdzony z widzenia znał sprawcę. Nie wiedział jednak jak się nazywa.
Policjanci z Polanicy-Zdroju natychmiast podjęli czynności wykrywacze i już po kilku godzinach od zgłoszenia zatrzymali sprawcę rozboju. Okazał się nim 23-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego. Podczas czynności funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna był już karany za przestępstwo przeciwko mieniu.
Podejrzany usłyszał zarzut przestępstwa rozboju i przyznał się do winy. Policjanci odzyskali skradziony telefon, który sprawca schował w swoim domu. Wczoraj Prokurator Rejonowy w Kłodzku zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji, zakazu opuszczania kraju, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego i zakazu kontaktowania się z nim. Grozi mu teraz kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku
podinspektor Wioletta Martuszewska