Bieżące informacje

Mieszkaniec Kłodzka odpowie za nielegalny pobór energii elektrycznej

Data publikacji 19.05.2021

Policjanci z kłodzkiej komendy przeprowadzili kontrolę mieszkania, gdzie miało dochodzić do kradzieży prądu. Ujawnione źródło nielegalnego doprowadzenia energii elektrycznej zostało zlikwidowane, natomiast starszy mężczyzna, który był odpowiedzialny za tę kradzież odpowie teraz przed sądem. Mimo, że nielegalne podłączenie do sieci energetycznej stwarza zagrożenie pożarowe oraz ryzyko porażenia prądem, ciągle znajdują się osoby, które lekceważą bezpieczeństwo i samodzielnie tworzą przyłącza omijające punkty pomiarowe.

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku otrzymali informację, że w jednym z mieszkań na terenie miasta dochodzi do procederu nielegalnego poboru energii elektrycznej. Funkcjonariusze udali się pod wskazany adres. Tam okazało się, że 71-letni mężczyzna nielegalnie pobiera prąd poprzez ominięcie licznika energii elektrycznej.

Na miejsce wezwani zostali pracownicy zakładu energetycznego, którzy potwierdzili podejrzenia mundurowych. Nielegalna instalacja elektryczna została zlikwidowana. Tak pozyskany prąd wykorzystywany był przede wszystkim do podłączenia zasilania oświetlenia, lodówki, telewizora oraz innych urządzeń w mieszkaniu. Prowadzący postępowanie sprawdzą również, jak długo trwał nielegalny proceder.

Teraz 71-latek za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Za kradzież prądu grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna musi się również liczyć z uregulowaniem opłat naliczonych przez dostawcę energii elektrycznej za bezprawny pobór.

Nielegalne przyłącza stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa osób mieszkających w danym budynku. W wielu przypadkach kradzież prądu wiąże się z uszkodzeniem instalacji elektrycznej. To z kolei jest częstą przyczyną pożarów bądź porażenia prądem nie tylko osób nielegalnie pobierających energię elektryczną, lecz również osób mieszkających w sąsiedztwie.

 

Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku

podinspektor Wioletta Martuszewska

Powrót na górę strony